
Narracja skupia się na Telly Paretta (w tej roli Julianne Moore), kobiecie pogrążonej w bólu po stracie 8-letniego syna, Sama. Ten tragicznie zginął w wypadku lotniczym, do którego doszło 14 miesięcy temu. Mimo prób powrotu do normalności, codziennych obowiązków i pracy, Paretta jest zaskoczona informacją, którą otrzymuje od swojego psychiatry, dr Munce (w tej roli Gary Sinise). Lekarz twierdzi, że kobieta cierpi na halucynacje, a jej syn nigdy nie istniał – wszystko to są tylko wytwory jej umysłu. Zszokowana Telly desperacko próbuje odnaleźć dowody na istnienie Sama – przegląda zdjęcia, nagrania wideo, książki, ale nic nie znajduje. Wszystko zniknęło.
Twarda sztuka kochająca sztukę, kino i kulturę. Nie ma dla niej nic lepszego niż dobry seans, który pozwala zapomnieć o codzienności. Jej ulubionym gatunkiem jest film grozy. Lubi bujać w obłokach. Z dużym sentymentem wraca do bajek z dzieciństwa i chętnie sięga po topowe serialowe czy kinowe hity. Stawia na piedestale produkcje tworzone z pasją, z których wręcz wylewa się zaangażowanie i poświęcenie twórców. Posjonatka kina grozy z elementami thrillera i akcji.