Wizualizuję opowieść o Ameryce, której świetność przygasła pod ciężarem gospodarczego i politycznego upadku. Z ruin tego niegdyś wielkiego kraju wyłania się nowe zło – fala wampirów, która zalewa opuszczone miasta. Naszym bohaterem jest młody Martin (Connor Paolo), który zwykłego chłopca zamienił w zdesperowanego wojownika, po tym jak jego rodzina padła ofiarą krwiożerczych potworów. Na swojej ścieżce spotyka tajemniczego Mistera (Nick Damici), łowcę wampirów i mentora dla dzieci, które straciły wszystko, od którego uczy się sztuki przetrwania i polowania na te nocne bestie. Ich celem jest miejsce zwane New Eden – legendarny azyl wolny od krwiopijców, na który wędrują samotnie, z bagażnikiem wypełnionym drewnianymi kołkami. Przez zrujnowane krajobrazy pełne zmasakrowanych ciał docierają do innych wędrowców, z którymi kontynuują swoją misję. Niestety, szybko odkrywają, że to nie wampiry są ich największym zagrożeniem.
Bartek zwyczajnie kocha kino, a gatunek nie ma dla niego większego znaczenia. Serio. O ile tylko fabuła wciąga, zapewnia dreszczyk emocji, a bohaterowie mają w sobie to coś. Jego słabością jest zamiłowanie do komedii romantycznych. Magiczny świat komiksów czy anime również jest mu bardzo bliski. Chętnie uczęszcza do teatru, do kina, na koncerty, a nawet do muzeum! Spotkacie go na ulicach Wrocławia, gdzie lubi sobie pospacerować.