
Bill Lee, literacki rzemieślnik, na co dzień zmuszony do pracy jako dezynfektor, pewnego magicznego dnia odkrywa, że jego wybranka serca czerpie inspirację z proszku do zwalczania karaluchów. Pobudzony ciekawością, decyduje się również skosztować tego nietypowego eliksiru. W efekcie, przenosi się do tajemniczej Międzystrefy, gdzie jego twórcza iskra zaczyna niekontrolowanie buchnąć płomieniem. Międzystrefa, zamieszkana przez zaskakujące i groteskowe stworzenia, staje się dla niego prawdziwym rajem. A Lee, staje się twórcą słów, które spisuje na niemal żywej, gadającej maszynie do pisania w kształcie przerażającego karalucha.
Twarda sztuka kochająca sztukę, kino i kulturę. Nie ma dla niej nic lepszego niż dobry seans, który pozwala zapomnieć o codzienności. Jej ulubionym gatunkiem jest film grozy. Lubi bujać w obłokach. Z dużym sentymentem wraca do bajek z dzieciństwa i chętnie sięga po topowe serialowe czy kinowe hity. Stawia na piedestale produkcje tworzone z pasją, z których wręcz wylewa się zaangażowanie i poświęcenie twórców. Posjonatka kina grozy z elementami thrillera i akcji.