
Scenarzysta popuścił wodze fantazji tworząc intrygujący szkic fabuły – nasz ekscentryczny protagonistę budzi się na drugi dzień po swoim hucznie obchodzonym weselu i niespodziewanie odkrywa, że co chwilę przeskakuje do kolejnego roku swojego egzystencji. Jak można się domyśleć, takie zjawisko generuje niekończącą się serię komicznych zdarzeń.
Bartek zwyczajnie kocha kino, a gatunek nie ma dla niego większego znaczenia. Serio. O ile tylko fabuła wciąga, zapewnia dreszczyk emocji, a bohaterowie mają w sobie to coś. Jego słabością jest zamiłowanie do komedii romantycznych. Magiczny świat komiksów czy anime również jest mu bardzo bliski. Chętnie uczęszcza do teatru, do kina, na koncerty, a nawet do muzeum! Spotkacie go na ulicach Wrocławia, gdzie lubi sobie pospacerować.