Inspiracją do stworzenia filmu stała się prawdziwa opowieść pełna odwagi i miłości, której granice wykraczają poza zrozumienie. Głównym bohaterem jest pięcioletni chłopiec, który w chaosie ulic Kalkuty, miasta oddalonego o tysiące kilometrów od jego domu, gubi swoją drogę. Nie jest w stanie przekazać przypadkowo spotkanym przechodniom wiele informacji o sobie – nie pamięta ani nazwiska, ani adresu swojej rodziny. Opuszczony i zdany tylko na siebie, ma do przeciwstawienia się niebezpieczeństwom, które czyhają na ulicach tego tętniącego życiem metropolii. W momencie, kiedy najmniej się tego spodziewa, na jego drodze stają Australijczycy, którzy wprowadzają przełomowy zwrot akcji. Po upływie 25 lat, kiedy to nasz bohater jest już dorosłym mężczyzną, podejmuje decyzję o poszukiwaniu swojego zaginionego domu i rodziny.
Bartek zwyczajnie kocha kino, a gatunek nie ma dla niego większego znaczenia. Serio. O ile tylko fabuła wciąga, zapewnia dreszczyk emocji, a bohaterowie mają w sobie to coś. Jego słabością jest zamiłowanie do komedii romantycznych. Magiczny świat komiksów czy anime również jest mu bardzo bliski. Chętnie uczęszcza do teatru, do kina, na koncerty, a nawet do muzeum! Spotkacie go na ulicach Wrocławia, gdzie lubi sobie pospacerować.