W malowniczym zakątku Tajlandii, gdzie zgiełk i chaos miejskiego życia nie mają prawa bytu, spędza dni John Rambo. Jego codzienność wyznacza rytm fal, starych łodzi, które daje drugie życie, oraz osób, którym umożliwia przekroczenie tajemniczej rzeki. W jego spokojny świat, pewnego dnia, wkraczają chrześcijańscy misjonarze, z plemieniem nadziei w sercach i prośbą na ustach – o pomoc w dotarciu do Birmy. Kraj ten, rozdzierany przez konflikty wojenne, stał się celem ich misji pełnej miłosierdzia. Rambo, mimo początkowych oporów, zgadza się na ich prośbę. Niestety, krótka chwila spokoju szybko mija, gdy misjonarze wpadają w sidła żołnierzy, na czele których stoi major Pa Tee Tint, człowiek o sadystycznym usposobieniu. Gdy Rambo dowiaduje się o ich tragicznym losie, nie ma już dla niego zawahania. Postanawia podjąć ryzykowną misję, by uwolnić jeńców z rąk tyrana.
Bartek zwyczajnie kocha kino, a gatunek nie ma dla niego większego znaczenia. Serio. O ile tylko fabuła wciąga, zapewnia dreszczyk emocji, a bohaterowie mają w sobie to coś. Jego słabością jest zamiłowanie do komedii romantycznych. Magiczny świat komiksów czy anime również jest mu bardzo bliski. Chętnie uczęszcza do teatru, do kina, na koncerty, a nawet do muzeum! Spotkacie go na ulicach Wrocławia, gdzie lubi sobie pospacerować.