Film pełen dynamiki, spowity w mroczną aurę zemsty, który przypomina klimat „Uprowadzonej”. Harry Brown (w tej roli niezrównany Michael Caine), były komandos piechoty morskiej, jest świadkiem załamywania się porządku w swoim mieście, które zaczyna tonąć w falach przemocy. Gangi rozwydrzonych młodzieńców sieją terror na ulicach, atakując niewinnych przechodniów. Leonard, przyjaciel Harry’ego, nie jest w stanie tolerować tego chaosu. Gdy próbuje stawić czoła bandytom, dochodzi do starcia, w wyniku którego Leonard traci życie. Młodzi przestępcy są chwilowo aresztowani, ale policja wypuszcza ich na wolność. Wówczas Harry decyduje, że wymierzy sprawiedliwość na własną rękę. Czeka na nich surowa i bezkompromisowa zemsta.
Bartek zwyczajnie kocha kino, a gatunek nie ma dla niego większego znaczenia. Serio. O ile tylko fabuła wciąga, zapewnia dreszczyk emocji, a bohaterowie mają w sobie to coś. Jego słabością jest zamiłowanie do komedii romantycznych. Magiczny świat komiksów czy anime również jest mu bardzo bliski. Chętnie uczęszcza do teatru, do kina, na koncerty, a nawet do muzeum! Spotkacie go na ulicach Wrocławia, gdzie lubi sobie pospacerować.