
Charyzmatyczny gangster, Chili Palmer (wcielony przez Johna Travoltę), z misją ściągnięcia długu ląduje w Los Angeles, gdzie ma do czynienia z Harrym Zimmem (w roli Gene Hackman), producentem filmów z niskiego pułapu budżetowego. Chili, będący wielbicielem sztuki filmowej, zamiast załatwić sprawę finansową, decyduje się nawiązać biznesowe partnerstwo z Harrym. Rezultatem tego jest „zakup” przez Harry’ego pomysłu Chili na scenariusz.
W tym skomplikowanym układzie pojawia się Karen (Rene Russo), dziewczyna Harry’ego, która nieoczekiwanie zaczyna tlić uczucia do nowego partnera biznesowego swojego chłopaka, Chiliego. Karen ma za zadanie przekonać swojego byłego męża, gwiazdę ekranu Martina Weira (Danny De Vito), aby zagrał główną rolę w nowym filmie producentów Zimm-Palmer.
Jednak, jak mówi przysłowie, nie ma róży bez kolców. Wkrótce na horyzoncie pojawiają się inni wierzyciele, co komplikuje już i tak skomplikowany układ.
Bartek zwyczajnie kocha kino, a gatunek nie ma dla niego większego znaczenia. Serio. O ile tylko fabuła wciąga, zapewnia dreszczyk emocji, a bohaterowie mają w sobie to coś. Jego słabością jest zamiłowanie do komedii romantycznych. Magiczny świat komiksów czy anime również jest mu bardzo bliski. Chętnie uczęszcza do teatru, do kina, na koncerty, a nawet do muzeum! Spotkacie go na ulicach Wrocławia, gdzie lubi sobie pospacerować.