Zakątek Nowej Zelandii, Whangara, na wschodnim brzegu kraju, jest miejscem, gdzie mieszkańcy żyją, przestrzegając pewnych hierarchii zaszyfrowanych w ich kulturze. Ich legenda przekazywana z pokolenia na pokolenie mówi o założycieli klanu, Paikea, który tysiące lat temu znalazł schronienie na tym skrawku ziemi po rozbiciu swojego kanoe, uratowany przez wieloryba. Stąd pochodzi tytuł „Whale Rider” (Jeździec Wielorybów). Zgodnie z tradycją, przywództwo w klanie zawsze sprawował mężczyzna, który spełniał określone warunki pochodzenia i narodzin. W zaskakującym zwrocie wydarzeń, w nowym pokoleniu te warunki spełnia dziewczyna, Pai (Keisha Castle-Hughes). Jej płeć staje się jednak przeszkodą. Młoda kobieta, przeciwstawiając się konwencjom i tradycji, postanawia pokazać swoją siłę… [źródło: filmweb.pl]
Bartek zwyczajnie kocha kino, a gatunek nie ma dla niego większego znaczenia. Serio. O ile tylko fabuła wciąga, zapewnia dreszczyk emocji, a bohaterowie mają w sobie to coś. Jego słabością jest zamiłowanie do komedii romantycznych. Magiczny świat komiksów czy anime również jest mu bardzo bliski. Chętnie uczęszcza do teatru, do kina, na koncerty, a nawet do muzeum! Spotkacie go na ulicach Wrocławia, gdzie lubi sobie pospacerować.