Paul Edgecomb, teraz mieszkaniec domu dla seniorów, zatapia się w nostalgii gdy ogląda staroświecki film w telewizji. Wdzięczna mu za to wspomnienia, otwiera się przed przyjaciółką, dzieląc się z nią opowieścią ze swoich młodzieńczych lat – czasów, kiedy pełnił rolę strażnika bloku śmierci w roku 1935, prowadząc skazańców do ich ostatecznego losu na krześle elektrycznym. Ten nieubłagany marsz odbywał się wzdłuż korytarza wyłożonego zielonym linoleum, znanego jako „zielona mila”. Wśród więźniów, którzy przeszli tą drogą był John Coffey, imponujący czarnoskóry mężczyzna skazany za morderstwo dwóch małych dziewczyn. Ale szybko okazało się, że Coffey posiadał niezwykłe zdolności uzdrawiania. A Edgecomb, postawiony przed niełatwym wyborem, musiał podjąć decyzję, która zaważy na resztę jego życia.
Bartek zwyczajnie kocha kino, a gatunek nie ma dla niego większego znaczenia. Serio. O ile tylko fabuła wciąga, zapewnia dreszczyk emocji, a bohaterowie mają w sobie to coś. Jego słabością jest zamiłowanie do komedii romantycznych. Magiczny świat komiksów czy anime również jest mu bardzo bliski. Chętnie uczęszcza do teatru, do kina, na koncerty, a nawet do muzeum! Spotkacie go na ulicach Wrocławia, gdzie lubi sobie pospacerować.